Zastosowanie kamer termowizyjnych w obserwacji dzikiej przyrody

Kamery termowizyjne umożliwiają widzenie w całkowitej ciemności, przez mgłę, deszcz, a nawet przez naturalne maskowanie zwierząt, co pozwala na dokładne śledzenie i obserwowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku. Te kamery są przystosowane do użytku na zewnątrz, działają całkowicie cicho, co pozwala na dyskretną obserwację, i są idealne do różnych zastosowań, od polowania po zwykłą obserwację zwierząt w celu ochrony przyrody.

Dlaczego kamery termowizyjne są tak skuteczne w wykrywaniu zwierząt?

Jak rozpoznać zwierzę w ciemnościach lasu lub wykryć je w trudnych warunkach pogodowych? Można użyć sprzętu do widzenia w nocy, ale te urządzenia są zwykle mniej skuteczne niż kamery termowizyjne w wykrywaniu dzikich zwierząt.

Aby w pełni zrozumieć, dlaczego kamery termowizyjne są skuteczne, warto poznać, jak one działają. Kamera termowizyjna tworzy obrazy, które pokazują ciepło wokół obiektów, które znajdują się w polu widzenia obiektywu. Mówiąc bardziej technicznie, kamera termowizyjna wykrywa promieniowanie IR emitowane przez obiekt, przetwarza te dane za pomocą skomplikowanych algorytmów i przekształca mapę ciepła w obraz wizualny.

Kamery termowizyjne działają zupełnie inaczej niż tradycyjne aparaty cyfrowe, które opierają się na świetle do tworzenia obrazu. Promieniowanie IR jest rodzajem światła, ale jest niewidoczne dla ludzkiego oka. Dopiero specjalistyczny sprzęt, jak kamera termowizyjna, pozwala na wykrywanie tego promieniowania.

Promieniowanie IR jest emitowane przez prawie każdy obiekt na Ziemi, choć w różnych ilościach. Obiekty bardzo gorące, takie jak piec hutniczy, emitują ogromne ilości promieniowania IR, ale nawet coś zimnego, jak kostka lodu, wytwarza pewną ilość promieniowania IR, którą wykrywa detektor podczerwieni.

Obraz w kamerze termowizyjnej będzie się różnić w zależności od obiektu, na który jest skierowana. Najgorętsze obszary obrazu będą wyświetlane w bieli (choć mogą być używane inne palety kolorów, ale biel to standardowa opcja), a zimniejsze obiekty będą wyświetlane w odcieniach niebieskiego, fioletowego lub innych ciemnych kolorach. Dzięki temu, na pierwszy rzut oka, łatwo jest zauważyć najcieplejsze obiekty, co sprawia, że kamera termowizyjna jest niezwykle skutecznym narzędziem w różnych zastosowaniach.

W przypadku wykrywania dzikich zwierząt systemy termowizyjne są szczególnie skuteczne, ponieważ nie są one zależne od ciemności ani niekorzystnych warunków pogodowych, takich jak mgła, deszcz, a nawet śnieg. Kamera termowizyjna może „widzieć” przez te przeszkody, ponieważ nie wymaga widzialnego światła do działania. Zamiast tego, wykrywa promieniowanie IR, które kamera jest w stanie zarejestrować, a ponieważ zwierzęta zwykle emitują dużo ciepła poprzez promieniowanie IR, łatwo jest je wykryć. Ich sygnatura termiczna jest wyraźnie wyświetlana na urządzeniu, co decyduje o sukcesie detekcji zwierzęcia.

Obserwacja zwierząt niezależnie od warunków oświetleniowych i pogodowych

Jak już wcześniej wspomniano, kamery termowizyjne są doskonałymi narzędziami do widzenia w całkowitej ciemności, wykrywając ciepło ciała. Są równie skuteczne w intensywnym świetle słonecznym; ponieważ nie polegają na użyciu widzialnego światła do tworzenia obrazu, pora dnia nie ma żadnego wpływu na zdolności kamery. Wiele zwierząt może łatwo ukrywać się w ciągu dnia, więc ta technologia okazuje się niezwykle skuteczna, gdy jest używana na świeżym powietrzu.

Kamera termowizyjna jest również znacznie skuteczniejszą metodą wykrywania obiektów w ciemności niż tradycyjny sprzęt do widzenia w nocy. Systemy NV (night vision) polegają na widzialnym świetle, aby stworzyć obraz, co oznacza, że pewne rzeczy mogą zostać łatwo przeoczone. Kamera termowizyjna pokazuje świat w postaci ciepła, a ciepło nie może się ukryć przed obiektywem IR kamery.

Ta sama zasada dotyczy warunków pogodowych. Jeśli obszar byłby całkowicie pokryty gęstą mgłą, kamera termowizyjna mogłaby być użyta do „przejrzenia” przez ten obszar. Może być również używana w deszczu, śniegu i różnych innych warunkach atmosferycznych, aby zobaczyć, dokąd się zmierza, oraz wykryć obecność sygnatur cieplnych w pobliżu. Te urządzenia działają nawet w ekstremalnym świetle słonecznym, ponieważ nie są one zależne od światła widzialnego.

Safari z kamerą termowizyjną FLIR

Wiele lat temu słowo „safari” było kojarzone z polowaniem na wielką zwierzynę, ale dzisiaj „safari” to podróż mająca na celu obserwację i fotografowanie dzikich zwierząt, najczęściej w Afryce. W rzeczywistości „safari” pochodzi z języka suahili i oznacza „długą podróż”.

Większość safari odbywa się w ciągu dnia, ponieważ w wielu afrykańskich parkach narodowych nie wolno jeździć po zmroku, a w każdym razie jest to niezwykle trudne, aby dostrzec lub sfotografować dzikie zwierzęta w całkowitej ciemności, chyba że masz kamerę termowizyjną.

Powell Ettinger, założyciel serwisu www.wildlifeextra.com, podróżuje po całym świecie, aby odkrywać lokalną faunę. Dzieli się swoimi historiami i edukuje ponad 130 000 odwiedzających miesięcznie z całego świata. Podczas jednej ze swoich ostatnich podróży znalazł sposób na cieszenie się afrykańską fauną zarówno w dzień, jak i w nocy – dzięki kamerze termowizyjnej.

„Podczas rozmowy z przyjaciółmi o nadchodzącej safari do Botswany i Suazi, wyjaśniłem im, że wstaję o 5:30 rano. Brzmiało to dla nich dziwnie, wstawać tak wcześnie podczas wakacji. W Afryce jednak noce są długie. Słonce zachodzi o 18:00. Więc jest tylko ograniczona ilość czasu na safari” – powiedział Powell.

„Kiedy ktoś zapytał o dziką przyrodę po zmroku, powiedziałem im, że nie wolno jeździć po zmroku w wielu parkach narodowych, nie można zobaczyć dzikich zwierząt, ani ich sfotografować. Strzał z aparatu z fleszem zazwyczaj daje okropne rezultaty i często odstrasza lub wścieka zwierzęta” – wyjaśniał.

Powell dowiedział się o kamerach termowizyjnych i jak tworzą one wyraźny obraz w najciemniejszych nocach. Nie potrzebują żadnego światła, aby stworzyć wyraźny obraz. Na swojej kolejnej safari zabrał ze sobą kamery termowizyjne FLIR PS24 i TS24 Pro, które używał do poszukiwań dzikich zwierząt zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia.

 

Swaziland

W Botswanie nie wolno jeździć po rezerwatach dzikich zwierząt w nocy. Z tego powodu Powell i jego grupa odwiedzili rezerwat Mbuluzi w Suazi, sąsiadujący z Hlane Royal National Park. Mbuluzi to 2 500 hektarów suchego buszu przeciętego rzeką Mbuluzi, w którym można spotkać wiele zwierząt, takich jak żyrafy, zebry, kudu, antylopy gnu, niale, impale i dziki. Jako rezerwat wolny od drapieżników, można w nim poruszać się po zmroku, a nawet chodzić pieszo.

„Używając kamery termowizyjnej FLIR PS24, jeździliśmy po rezerwacie w ciemności. Chociaż kamera daje zaskakująco wyraźny obraz, nie zawsze jest praktyczne używanie jej w ruchu, więc zatrzymywaliśmy się co kilka setek metrów” – wyjaśniał Powell.

Kamera termowizyjna PS24 ma różne ustawienia obrazu, dając wybór między trybem „białego gorącego” i „czarnego gorącego”. Jest również wyposażona w tryb InstAlert™, który podświetla najgorętsze części obrazu na czerwono. „InstAlert jest bardzo przydatny przy poszukiwaniach zwierząt, ale problem polega na tym, że pod koniec afrykańskiego dnia, kiedy ziemia się nagrzała, praktycznie wszystko staje się czerwone. Dlatego preferowałem tryb „białego gorącego” zaraz po zachodzie słońca. Używając tego trybu znaleźliśmy kilka antylop, kudu i nyale, tuż przy ścieżce. Tryb InstAlert jest bardzo skuteczny, gdy ziemia ochłodzi się, więc używaliśmy go tuż przed świtem” – opowiadał.

O 5:00 rano grupa wyruszyła pieszo w rejon, gdzie często widuje się żyrafy. „Korzystając z funkcji InstAlert, szybko zauważyliśmy czerwony blask bardzo długiej szyi. Żyrafa wyróżniała się wyraźnie w ciemności.”, dodał Powell.

Powell kontynuował: „Później tego samego wieczora, gdy żar z ogniska tlił się w dołku na trawie przed naszym domkiem, znalazłem kamerę termowizyjną PS24 w swojej kieszeni, włączyłem ją i przeskanowałem trawnik wokół domku. Ku mojemu zdziwieniu, mimo że nie usłyszałem najmniejszego szmeru, zauważyłem kilka impali pasących się na bujnej trawie, zaledwie 40 metrów od miejsca, w którym siedziałem. Kolejne skanowanie w regularnych odstępach czasu ujawniło pięknego byka nyali, który długo się zatrzymał, a także inne zwierzęta.”

Botswana

Botswana różni się znacząco od Swazilandu. Znajduje się tu znacznie większa liczba i różnorodność dzikich zwierząt, ale niektóre miejsca bywają mniej dostępne w nocy. Niemniej jednak niektóre gatunki są przyciągane przez obozowiska, gdzie czasem można znaleźć resztki jedzenia, na przykład kawałek owocu lub resztki pozostałe po myciu naczyń.

Jak to często bywa na obozowiskach w okolicach parków narodowych w Afryce, kotwace sawannowe kręcą się w poszukiwaniu okazji do podkradzenia ciastka lub chociażby skórki po pomarańczy. Czasami przez obozowisko przechodzi hiena, szukająca resztek jedzenia, a czasem nieśmiała żeneta zstępuje z drzew. Jednak najłatwiej usłyszeć charakterystyczny trzask łamanej gałęzi.

„Kamera termowizyjna FLIR PS24 ujawniła kilka słoni żerujących w odległości 100 metrów od obozowiska. Były bardzo spokojne i w tym przypadku wcale nie były zaniepokojone naszą obecnością. Kamera termowizyjna FLIR Systems pozwoliła nam zobaczyć, nie będąc zauważonymi,” powiedział Powell.

Powell kontynuuje: „Korzystanie z kamery termowizyjnej poprawiło nasze obserwacje dzikiej przyrody na dwa główne sposoby. Bez kamer termowizyjnych nie wiedzielibyśmy, czy w ciemności wokół nas znajduje się jakiekolwiek zwierzę. Większość dzikich zwierząt nocą zachowuje ciszę, ponieważ żyją pod ciągłym zagrożeniem od strony drapieżników. Byliśmy zdumieni tym, jak wiele dzikich zwierząt znajdowało się w pobliżu naszego domku w Swaziland. Posiadanie kamery termowizyjnej pozwoliło nam zarejestrować i zidentyfikować, co się tam znajduje.”

„Czasami, słysząc hałasy wokół nas, wiedzieliśmy, że coś się dzieje w ciemności, ale nie mieliśmy pojęcia, co to jest.” Powell kończy: „Innym zastosowaniem tej technologii było poprawienie naszego bezpieczeństwa. Jeśli trzeba opuścić namiot lub domek w nocy, warto sprawdzić okolicę pod kątem obecności hien, zanim się wyjdzie.”